"...bólem śmiertelnym ściśnione mam serce..."

Rozpacz oświeconych. U źródeł przełomu w poezji polskiej lat 1793 - 1805

ISBN: 83-85220-82-8
Liczba stron: 345
Rok wydania: 1998
Wydania: 1 (Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego) - nakład wyczerpany

Piotr Żbikowski

(ur. 1935 r. we Włocławku, zm. 2011). Historyk literatury, znawca polskiego oświecenia i romantyzmu.Profesor Uniwersytetu Rzeszowskiego związany przez wiele lat z polonistyką. Absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego (1951-1956). Od roku 1956 pracownik naukowo-dydaktyczny w Katedrze Historii Literatury Polskiej Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Od roku 1966 pracował w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Rzeszowie. W roku 1990 otrzymał tytuł profesora nauk humanistycznych, a w roku 1995 został mianowany przez Ministra Edukacji Narodowej na stanowisko profesora zwyczajnego rzeszowskiej WSP.

Autor przedstawia interesujący, a mniej znany nurt w poezji przełomu XVIII i XIX w., dowodząc, iż właśnie wówczas, w latach 1793-1805, a więc na blisko trzydzieści lat przed pojawieniem się Ballad i romansów Adama Mickiewicza, nastąpił pierwszy przełom romantyczny w poezji polskiej.

Doszło do niego pod wpływem ogólnonarodowego szoku wywołanego klęską insurekcji kościuszkowskiej i upadkiem Rzeczpospolitej. Wtedy to na miejscu oświeceniowego spokoju i równowagi, optymizmu i nadziei, równowagi duchowej i reformatorskich tendencji pojawiły się w polskiej poezji nastroje krańcowej rozpaczy i głębokiego bólu patriotycznego; bohaterowie licznych wierszy i poematów popełniają pod wpływem skrajnej desperacji samobójstwa lub bluźnią Bogu i Bożej Opatrzności, oskarżając Stwórcę o obojętność wobec tragedii polskiego narodu. Poeci przestają wierzyć w rozumny porządek świata i historii oraz w istnienie dziejowej sprawiedliwości. Równocześnie jednak kryzysowi światopoglądowemu i religijnemu zaczynają coraz częściej towarzyszyć postawy zawierzenia Bogu oraz idee mesjanistyczne.

Do najbardziej znanych utworów tego nurtu należą: Bard polski Adama Jerzego Czartoryskiego, poezje więzienne księdza podkanclerza Hugona Kołłątaja, Smutki
w więzieniu moskiewskim pisane do przyjaciela Juliana Ursyna Niemcewicza, Świątynia Sybilli i Hymn do Boga Jana Pawła Woronicza czy też Treny Józefa Morelowskiego. Utworów tych jest oczywiście znacznie więcej; wiele wierszy i poematów, w dużej części anonimowych, zostało odkrytych i odnalezionych przez autora książki poprzez kwerendy biblioteczne i archiwalne (załączono ich obszerny wykaz).

Pierwszy przypływ romantycznej fali nie pozostawił licznych i trwałych śladów w poezji polskiej, został wkrótce przerwany wskutek zmian w sytuacji politycznej i pojawienia się nadziei na odbudowanie państwa polskiego. Podobne do opisanych postawy, uczucia, nastroje i emocje patriotyczne pojawią się powtórnie po klęsce powstania listopadowego, a więc po kolejnej katastrofie narodowej, zyskując w twórczości wielkich romantyków: Mickiewicza, Słowackiego i Krasińskiego pełnię artystycznej ekspresji.